Gmina: Chęciny, powiat: kielecki, województwo: świętokrzyskie
Adres: parking: ul. Jędrzejowska, biuro zamku: ul. Małogoska 7
Zamek w Chęcinach wybudowano na przełomie XIII i XIV wieku. Pierwsze informacje na jego temat pochodzą z 1306 roku. Wtedy to Władysław Łokietek nadał zamek jak również 11 okolicznych wsi biskupowi krakowskiemu Janowi Muskacie. Warownia była ważnym ośrodkiem politycznym. Posiadała ona własną kaplicę jak również skarbiec. W pierwszej połowie XIV wieku zamek rozbudował król Kazimierz III Wielki. Podczas rokoszu Zebrzydowskiego w 1607 roku zamek uległ spaleniu. W następnych latach zamku nie oszczędzały, także wojska Rakoczego jak również wojska szwedzkie.
W 1877 roku prowadzone były pierwsze prace zabezpieczające ruiny. Ostatnia rewitalizacja zamku miała miejsce w latach 2013- 2015. Od tego momentu zamek jest jeszcze bardziej atrakcyjny pod względem turystycznym. Mogę coś na ten temat powiedzieć, gdyż byłam w nim zarówno przed jak również po rewitalizacji.
Do zamku można dojść zarówno od strony ulicy Jędrzejowskiej, gdzie znajduje się duży parking, jak również od strony rynku, po nieco bardziej stromej ścieżce.
Idąc od strony rynku, u podnóża góry znajduje się kapliczka.
Dodatkowo po drodze znajdują się figury królów polskich wyrzeźbione w drewnie.
Przed wejściem na teren zamku znajdują się działa. Zarówno z jednej jak i z drugiej strony warowni.
Wieże widokowe
Na terenie zamku znajdują się trzy wieże. Na dwie z nich można wejść i podziwiać piękne widoki. Trzecia Strażnica, znajdująca się po środku pozostałych, niestety nie jest udostępniona do zwiedzania.
Najniższa z wież- baszta zachodnia jest czterokątna. Idąc na taras widokowy podziwiać można wiele zdjęć z dawnego wyglądu zamku. Na dole znajdują się także lochy.
Najwyższa wieża zwana jest więzienną. Aby dojść na jej górę trzeba pokonać wiele schodów. Ale widok z wieży na pewno wszystko odpłaci. U podstawy wieży znajduje się skarbiec, w którym z roku na rok znajduje się oczywiście coraz więcej skarbów.
Tereny zamku
Na terenie zamku odbywają się pokazy tańca dawnego w strojach historycznych. Jest tu także miejsce, gdzie można sobie odpocząć lub postrzelać z łuku. Niegrzecznych można zamknąć również w dyby.
Jako ciekawostkę można dodać, że na zamku kręcone były sceny do „Pana Wołodyjowskiego”. Ciekawe może być również nocne zwiedzanie zamku, które niestety odbywa się rzadko więc nie miałam możliwości w nim uczestniczyć.